Już całe rzesze blogerek zdążyły zaprezentować swoje kurtki o charakterystycznym kroju i najczęściej kolorze. Dziś przyszedł czas na moją już trochę wysłużoną, lecz dalej dobrze leżącą parkę. Gdy pogoda jeszcze może pozwolić sobie na spłatanie nam figla jak niska temperatura mimo słońca lub deszcz to właśnie wtedy lubię przyodziać mój włóczykijowaty uniform ;)
parka - C&A
spodnie - Bershka
torebka - Cropp
buty -Deichmann
kapelusz, chusta - Vintage
bardzo fajnie wyglądasz, uwielbiam parki :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ;) również uwielbiam parki, moja już tyle ze mną przeszła, że guziki przyszywałam do niej po kilka razy :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;*
Śliczna parka, sama na jakąś poluje :)
OdpowiedzUsuńFajny zestaw, lekko i na luzie :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz, ładny kolor spodni (:
OdpowiedzUsuńwspaniały płaszczyk!!!!♥ ♥ ♥ CAŁUSY NA WIOSNĘ:*
OdpowiedzUsuńOLA
świetnie !!!! :)
OdpowiedzUsuń