W końcu przy chwili wytchnienia mogę zabrać się za małe przyjemności, jedną z nich oczywiście jest już dość długo odkładany w czasie nowy post.
Na mojej uczelni nie podchodzi się rygorystycznie do kwestii ubiory podczas egzaminów, na szczęście dla mnie, bo nie wiem jak bym przetrwała gdy żar leje się z nieba, możliwość odsłonięcia nóg i ramion jest jedno z tych opcji, które ułatwiają przetrwanie dnia. A jak jest u was na uczelni albo w szkole podczas ważnych uroczystości?
sukienka - Stradivarius
buty - allegro
naszyjnik/ pasek/ kolczyki - No Name
kogoś mi przypominasz... ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne wszystko zestawiłaś:)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie ma zoomu na szpileczki, bo wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńfajna stylizacja,ładnie wpasował się tutaj ten różowy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy wpis! :)